sobota, 7 czerwca 2014

"Oblicza kina" - zbiór rzetelnych wywiadów ze znanymi osobowościami

Tytuł: "Oblicza kina"
Autor: Andrzej Sołtysik
Wydawca: Burda Publishing Polska
Data premiery: 04.06.2014
Oprawa: twarda
Data przeczytania: 06.06.2014















   "Oblicza kina" to książka składająca się z trzynastu przeprowadzonych rozmów ze znanymi i cenionymi osobowościami świata filmu.
Moim obowiązkiem jest przytoczenie ich imion i nazwisk, ponieważ są to ludzie, którzy dużo wnieśli do sztuki, jaką jest teatr i film.
Ich nazwiska wymienię w takiej samej kolejności, w jakiej są one podane w książce, ponieważ nie chcę robić własnej selekcji wartości.
Krótkie, jednak treściwe wywiady zostały przeprowadzone z ludźmi takimi jak: Claudia Cardinale, Anna Dereszowska, Katarzyna Figura, Robert Gonera, Andrzej Grabowski, Krystyna Janda, Małgorzata Kożuchowska, Bogusław Linda i Maciej Ślesicki, Wojciech Mecwaldowski, Jan Nowicki, Cezary Pazura, Andrzej Seweryn oraz Adam Woronowicz.
Na pierwszy rzut oka można zauważyć, że są to wyjątkowe ikony filmowe.
Rozmowy z nimi przeprowadził dziennikarz radiowy i telewizyjny -Andrzej Sołtysik.

   Czytając książkę, miałam w planach wyszczególnić najlepszy i najgorszy wywiad w niej zawarty. Przewracając co raz to nową kartkę, zastanawiałam się z kim do tej pory rozmowa była najbardziej pouczająca, mądra i prowadzona na poziomie ponadprzeciętnym. Z bólem serca, a może i z dużą radością stwierdzam, że nie potrafię utworzyć własnego rankingu, ponieważ każda z rozmów była na swój sposób wyjątkowa.


   Andrzej Sołtysik nie poruszył tematów niczym z tabloidu, co za tym idzie plotkarskich, ale skupił się na poważnej, profesjonalnej i rzetelnej rozmowie.

To właśnie zasługuje na dużą pochwałę, ponieważ, ani jedno słowo zawarte w książce nie jest użyte "pod publiczkę", dla wzbudzenia nowego i pasjonującego skandalu.
Sołtysik przeprowadził wywiady, w których znane osobowości opowiadają o swoich początkach twórczych; o tym, co ich podkusiło do tego, aby wchodzić w świat filmu; jakie problemy napotkali na swojej drodze. Ponadto opowiadają o swojej najlepszej roli życia, o porażkach oraz mentorach z dawnych lat.
To rozmowy, w których nie znajdzie się pikanterii i ostrych stwierdzeń.
Człowiek, który czyta, bądź też planuje przeczytać "Oblicza kina" musi być gotowy na pewnego rodzaju monotonie. Jednak ona w tym przypadku nie ma negatywnego wydźwięku i jest jak najbardziej słuszna.
"Oblicza kina" nie prowokują ... one przekazują czytelnikowi dokładne informacje o znaczących osobowościach filmu i teatru.

   Szczerze mówiąc, Andrzej Sołtysik zostawił za sobą otwartą furtkę, przez którą na zawsze będzie mógł powrócić do startowego miejsca. Trzynaście rozmów to nie jest aż tyle, aby móc stwierdzić, że temat został wyczerpany, ale jak na początek to w zupełności wystarcza.

Chciałabym, aby jeszcze kiedyś Sołtysik napisał nową, równie "pochłaniającą" książkę o tej samej formie.

   Książkę Andrzeja Sołtysika polecam, ponieważ pokazuje to, czego zazwyczaj nie pokazują media. 
Dobrze jest móc wtedy sięgnąć po "Oblicza kina".







FACEBOOK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz