piątek, 28 marca 2014

"Nauka Spadania" - nie patrz w dół i nie spoglądaj za siebie.



Tytuł: "Nauka spadania"  ( "A Long Way Down" )
Gatunek: komediodramat
Data premiery: 14.03.2014 ( Polska )
Kraj produkcji: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone
Reżyseria: Pascal Chaumeil
Scenariusz: Jack Thorne
Główne role: Pierce Brosnan, Toni Collette, Imogen Poots, Aaron Paul
Muzyka: Dario Marianelli
Zdjęcia: Ben Davis
Montaż: Chris Gill, Barney Pilling
Produkcja: Finola Dwyer, Amanda Posey
Wytwórnia: Wildgaze Films, BBC Films
Dystrybucja: Lionsgate, Best Film






 
"Nauka Spadania" to film opowiadający historię czwórki dotąd nieznanych sobie ludzi. Spotykają się w Sylwestra, w dość nietypowym miejscu, bo na szczycie wieżowca. Mimo wielu różnic, łączy ich jeden wspólny cel - wszyscy planują odebrać sobie życie. Postanawiają zawrzeć pakt, w którym obiecują sobie dotrwać przy życiu do Walentynek. Przypadkowe spotkanie stanie się dla nich startem w lepsze życie i, a nóż może ich dotychczasowe plany ulegną zmianie.

  Zacznijmy o każdym z postaci po kolei: Martin Sharp (Pierce Brosnan ) - kiedyś bardzo znany prezenter telewizyjny, który swoją karierę zakończył przez wplątanie się w romans z 15 latką. Nie umie określić sobie własnych celów i nie wie, co tak na prawdę jest dla niego ważne. 

Maureen ( Toni Collette ) - samotna matka, opiekująca się niepełnosprawnym synem. Jej problemem jest to, że nie czuje się potrzebna. Pragnie, aby stać się dla kogoś osobą niezbędną do życia. Spokojna, cicha i troskliwa osoba z anielską cierpliwością. Silna fizycznie, ale rozdarta psychicznie.
Jess ( Imogen Poots ) - postać młodego pokolenia. Rozkapryszona buntowniczka, z ust, której non stop słyszy się wulgaryzmy. Jej bezczelność to pewnego rodzaju zasłona przed zagubieniem i bezsilnością. Jej postać jest niezbędna w filmie, ponieważ Jess wprowadza bardzo dużo dobrego humoru. Często rozładowuje napiętą sytuację między przyjaciółmi. Mimo "otwartego" stylu bycia, dziewczyna jest osobą, którą da się lubić i z, którą chętnie można spędzać czas.
I na koniec JJ ( Aaron Paul ) - młody, skryty w sobie chłopak, na pozór udający twardziela. Znajomość z trójką pozostałych zaczyna od kłamstwa. Zmyśla, że powodem jego chęci samobójstwa jest choroba. Twierdzi, że ma raka mózgu i odebranie sobie życia było by najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku. Z czasem okazuje się, że jego problem tkwi w czymś zupełnie innym.

  Cztery całkowicie inne charaktery, które zawierają między sobą pakt. Czują się zobowiązani złożoną obietnicą i w rezultacie rodzi się między nimi przyjaźń. Wiadomo, że na samym początku nie jest tak kolorowo jakby się mogło zdawać, ale z czasem ich więzi zacieśniają się.

Mimo wielu problemów pomagają sobie wzajemnie i bez względu na wszystko mogą na siebie liczyć. Krytyczne momenty wystawiają ich relacje na próbę. Mimo wszystko bohaterowie wychodzą obronną ręką z wszelakich opresji. 

  "Nauka Spadania" to kontrowersyjne zestawienie ogromnej porcji humoru z poważnym i dramatycznym problemem, jakim jest samobójstwo. Jest to film "ku pokrzepieniu serc", ale nie z banalną fabułą ( jak to wiele osób ocenia ).

Produkcja przedstawia ewolucję bohaterów. Zwraca uwagę na ich rozwój - od załamanych, pragnących śmierci ludzi, do napełnionych optymizmem i dużą dawką energii osób.
Humor, jakiego nie brak w filmie nie jest "wciśnięty na siłę". Dostosowuje się do sytuacji i fenomenalnie z nimi współgra. Nie sprawia wrażenia parodii.
Widz śmieję się autentycznie i nie czuje zażenowania daną sytuacją.

  W bardzo prosty i lekki sposób " Nauka Spadania" pokazuje, że samobójstwo nie jest rozwiązaniem problemów. Martin, Maureen, Jess i JJ mieli ogromne szczęście, że się poznali. Ich znajomość uratowała każdego z nich jednocześnie, przed podjęciem drastycznego wyboru odebrania sobie życia. Przyjaźń, jaka ich połączyła sprawiła, że uwierzyli w nowe, lepsze jutro.

Film bardzo dobrze pokazał ten przeskok w zmianie wewnętrznej bohaterów. 
Nie mówi wprost "nie skaczcie z wieżowców", ale delikatnie pokazuje alternatywę rozwiązania problemów, jaką jest szczera przyjaźń. Możliwość zwierzenia się komuś z niepowodzeń. Świadomość, że na przyjaciela można liczyć w każdych okolicznościach.
Czwórce przyjaciół brakowało kogoś komu mogliby się zwierzyć. Wszystkie swoje problemy i myśli dusili w sobie i to zaprowadziło ich na szczyt wieżowca. Kiedy odnaleźli sprzyjających sobie ludzi, ich niepowodzenia z czasem zostały rozwiane, a chęć odebrania sobie życia odeszła w zapomnienie. 
Nauczyli się jak żyć nie patrząc w dół i nie spoglądając za siebie. Zaczęli czerpać z chwil tyle ile się tylko da. Stali się ludźmi pogodnymi, z wiarą, że wszystko będzie dobrze.

  Ogólnie rzecz ujmując, film jest lekki, przyjemny i łatwy w odbiorze. Chwilami bawi do łez, chwilami zadziwia, a chwilami wzrusza. Jego prostota słowa i gra niesamowitych aktorów sprawia, że siedząc w kinie można się totalnie zrelaksować i ze spokojem obejrzeć coś przyjemnego. 




FACEBOOK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz