niedziela, 13 kwietnia 2014

"Jedenaście minut" - życie nie jest bajką.

Tytuł: "Jedenaście minut"
Autor: Paulo Coelho
Wydawnictwo: Drzewo Babel
















  "Jedenaście minut" opowiada o losach młodej dziewczyny o imieniu Maria, która w pogoni za wymarzonym szczęściem wkracza w dotąd nieznany jej świat. Przez wiele niefortunnych zdarzeń zostaje prostytutką. Na początku gryzie się to z jej moralnymi zasadami i stara się nie wchodzić w tą profesję. Z czasem jednak coraz to głębiej wkracza w świat, który nie do końca był jej miejscem docelowym, do którego pragnęła dojść. Niespodziewanie na swojej drodze spotyka mężczyznę ( malarza ), który zaczyna ją intrygować. Po raz pierwszy odczuwa fascynację i zainteresowanie duchowe drugą osobą.

  Kiedy mówimy, myślimy, wymieniamy się poglądami na temat kobiet zarabiających poprzez prostytucję, często oceniamy je jednowymiarowo. Nie zadajemy sobie trudu, a może i nawet nie chcemy się wysilać i chociażby postarać się mówić o takich kobietach w sposób neutralny. Zazwyczaj słyszymy sformułowanie "dziwka to dziwka" i na tym kończymy zdanie. Prostytutki w dzisiejszych czasach są postrzegane jako marionetki, które nie mają racji bytu, a na pewno nie zasługują na szacunek i dobre słowo. Są na starcie przegrane za to kim są i właściwie odparte od świata ludzi "normalnych". 
Tylko czy ci "normalni", aby na pewno są lepsi od nich.
Zauważmy, że prostytutka sprzedaje swoje ciało, ale jeżeli krzywdzi to tylko samą siebie. I to nie tylko cieleśnie, ale również emocjonalnie i mentalnie. 
Często nie jesteśmy w stanie zmusić się do przemyśleń nad tym jak wiele taka osoba czuje, co przeżywa i co skłania ją do takiego, a nie innego sposobu zarabiania na życie.

  Czytałam kiedyś artykuł o tym, jak to kobieta brała pieniądze za sprzedaż własnego ciała. I pierwsze wrażenie jest mylne, bo myślimy sobie jaka to ona jest bezwstydna i wyrafinowana. Natomiast czytając dalszą część artykułu dowiedziałam się, że ta oto kobieta miała chorego synka, który bez specjalistycznego sposobu leczenia i bez drogich, przyjmowanych regularnie leków nie jest w stanie przeżyć. Matka wbrew sobie postanowiła zatrudnić się jako prostytutka i każdy zarobiony grosz przeznaczyć na leczenie swojego dziecka.

I tutaj rodzi się pytanie. Jak oceniać tą kobietę ? Jasne, że można powiedzieć, że mogła znaleźć inny sposób na szybki zarobek, ale najłatwiej jest tak stwierdzić.
Przyznam się, że jestem w stanie całkowicie zrozumieć jej decyzję. To co robiła, robiła z myślą o najbliższej jej osobie. Było to dla niej na pewno trudne i bolesne, ale zarazem jedyne i niezbędne.
Nie mogłabym powiedzieć złego słowa na taką kobietę; kobietę, która jest w stanie oddać wszystko dla dobra najbliższej sobie osoby.

  Wracając do książki. Maria to młoda kobieta, która ma ogromne marzenia i cele w życiu. Mierzy wysoko i pragnie, aby świat ją zobaczył. Przez swoją młodość jest też dość naiwna, co na pewno pociągnęło za sobą wiele niefortunnych sytuacji.
Przez taki, a nie inny zbieg okoliczności zostaje prostytutką. Na początku jest to dla niej karygodne i broni się przed tą profesją jak tylko potrafi, jednak z czasem wkracza w dotąd nieznany jej nigdy świat.
Uświadamia sobie, że dzięki prostytucji może pozwolić sobie na lepsze standardy życia, a swoje ciało traktuje tylko i wyłącznie jako element przetargowy.
Zaczyna odpowiadać jej ekskluzywne życie, które może wieść względnie niskim kosztem. 
Pewnego dnia poznaje mężczyznę, który zaczyna ją nie tyle co pociągać, jak fascynować. To z nim przeżywa najpiękniejsze chwile uniesień. Doświadcza tego, że prawdziwy stosunek nie koniecznie wiąże się z tytułowymi jedenastoma minutami. Relacja dwojga ludzi nie zaczyna się w sypialni, ale długo, długo wcześniej kiedy to poznają się psychicznie. Dopiero potem może nastąpić akt cielesny, ale rzadko na odwrót.
Prawdziwa miłość ma swój początek w głębokiej przyjaźni. Najpierw trzeba móc zaufać i nauczyć się rozmawiać z drugim człowiekiem, a dopiero potem angażować się z coraz to większą intensywnością.

  Paulo bardzo pięknie daje czytelnikowi do zrozumienia, że prostytutka to też kobieta o wielu problemach. Czuje tak samo jak inni ludzie. Przeżywa swoje chwile wzlotów, upadków i cierpi tak, jak każdy człowiek. 
Z pamiętnika Marii możemy dowiedzieć się co dzieje się w głowie głównej bohaterki, jakie rozterki przeżywa, co ją boli i z czym nie potrafi sobie poradzić. 
Nie jest wyrafinowaną i bezwzględną kobietą nastawioną na szybki zarobek, ale naiwną i często bezbronną, pogubioną dziewczyną, która nie zawsze potrafi objąć ster własnego życia. Dziewczyną, która cały czas poszukuje samej siebie. Zatraconą w wielkim świecie, który często zaskakuje swoją bezwzględnością.

  Autor porusza temat przed, którym zazwyczaj ludzie się bronią. Wolą milczeć, niż być wystawieni na falę krytyki i negatywnych spojrzeń. Paulo nie boi się mówić o rzeczach kontrowersyjnych, budzących skrajne emocje. Nie podąża za tłumem, ale tworzy własną wyodrębnioną historię i pokazuje światu swój pogląd na poszczególne sprawy.

Cenię go za odwagę i totalną szczerość, jaką pokazuje w swoich dziełach.

  Książkę "Jedenaście minut" polecam ludziom, którzy nie patrzą tylko na czubek własnego nosa i potrafią być tolerancyjni względem innych osób.


  Wszystko napisane powyżej jest moją opinią na dany temat i jestem świadoma tego, że na pewno wiele osób po prostu nie zgodzi się z tym co napisałam.



FACEBOOK

2 komentarze:

  1. "Autor porusza temat przed, którym zazwyczaj" - przecinek przed słowem "przed" ;)

    OdpowiedzUsuń