sobota, 22 lutego 2014

"Jack Strong" - heroiczna postawa polskiego szpiega


Tytuł: Jack Strong
Gatunek: Thriller, Szpiegowski, Biograficzny
Rok produkcji: 2013
Premiera: 7 luty 2014
Reżyseria: Władysław Pasikowski
Scenariusz: Władysław Pasikowski
Zdjęcia: Magdalena Górka
Scenografia: Joanna Macha
Główne role: Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska
Produkcja: Scorpio Studio








  09.02.2014 wybrałam się razem z moją Mamą do kina na film pt. "Jack Strong", który wyreżyserował oraz, do którego scenariusz napisał Władysław Pasikowski. Za scenografie odpowiedzialna była Joanna Macha, natomiast zdjęcia wykonała Magdalena Górka.
  W rolach głównych można zobaczyć Marcina Dorocińskiego, który wciela się w rolę Ryszarda Kuklińskiego oraz Maję Ostaszewską grającą żonę pułkownika - Hannę Kuklińską. W pozostałych rolach występują znakomici aktorzy tacy jak: Patrick Wilson, Dagmara Domińczyk, Ilja Zmiejew, Mirosław Baka oraz Krzysztof Globisz.

  "Jack Strong" opowiada o prawdziwych wydarzeniach, których głównym bohaterem jest pułkownik Ryszard Kukliński.
Ekranizacja przedstawia jedną z najbardziej fascynujących i ciekawych historii szpiegowskich na świecie.
  Ryszard Kukliński znajdujący się w samym centrum systemu, zaczyna wyczerpującą i ryzykowną współpracę z CIA, jednocześnie zdradzając Sowietów.
Od chwili, kiedy decyduje się na ten krok, jego życie, ale zarazem bezpieczeństwo jego żony i synów staje pod wielkim znakiem zapytania.
Każde pochopne działania mogą zakończyć się nieodwracalnym oraz tragicznym skutkiem.

  Przyznam, że na początku nie byłam do końca przekonana czy akurat na ten film chcę iść do kina.
Cieszę się z tego, że czasami myślę jedno, robię drugie, ponieważ "Jack Strong" okazał się niesamowitą produkcją filmową.
Zacznę od obsady aktorskiej. 
  Marcin Dorociński, który fenomenalnie wziął na siebie ciężar tak ogromnie trudnej roli, a ponad to odegrał ją w brawurowy sposób. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego aktora - jego talentu i profesjonalizmu.
  Maja Ostaszewska, która zagrała żonę pułkownika Kuklińskiego - Hannę.
Do Mai od lat mam ogromny szacunek. Każdą rolę potrafi przetworzyć na swój sposób i jest w tym niesamowicie prawdziwa.
Tak też jest w filmie "Jack Strong". Osobiście wierzę w każde słowo, każdy ruch i gest jaki wykonuje Ostaszewska.
Aktorka w sposób bezbłędny pokazała jak ogromnie wspierającą i kochającą żoną była Hanna Kuklińska. Nie zapomniała jednak o dramaturgi i mocnym charakterze tej postaci.
Maja jako Hanna  dostarczyła mi ogromnej dawki wzruszeń i dreszczy. Obserwując jej życie nie raz targały mną ogromne emocje, czułam zrozumienie, współczucie, żal, ale czasem też zdziwienie i wątpliwość.
  Bardzo podobała mi się akcja pościgu po Warszawie. Nie była to kopia zagranicznych, amerykańskich wyścigów, ale realne przedstawienie dawnych wydarzeń.
Widać, że reżyser postawił na prawdziwość i szczerość względem widza, a nie na efekty specjalne, które przy tej produkcji okazałyby się po prostu tanie.
  Moim zdaniem efektem specjalnym w filmie " Jack Strong" są przeżycia jakie widz odczuwa podczas seansu.


  Uważam, że historia Ryszarda Kuklińskiego jest niesamowicie pasjonująca i wciągająca.Z ciekawością sięgnę po inne materiały, które przybliżą mi postać i życie pułkownika. Film dostarczył mi wiele wrażeń i z przekonaniem mogę stwierdzić, że bardzo chętnie zobaczyłabym go jeszcze raz.





 











FACEBOOK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz